Archiwum bloga

środa, 30 marca 2011

3 tysiące ...


Przysięgam na Apollona lekarza, na Asklepiosa, Hygieje, i Panaceje oraz na wszystkich bogów i boginie, biorąc ich na świadków, że wedle mej możności i rozeznania będę dochowywał tej przysięgi i tych zobowiązań.

Mistrza mego w tej sztuce będę szanował na równi z rodzicami, będę się dzielił z nim mieniem i na żądanie zaspokajał jego potrzeby: synów jego będę uważał za swoich braci i będę uczył ich swej sztuki, gdyby zapragnęli się w niej kształcić, bez wynagrodzenia i żadnego zobowiązania z ich strony; prawideł, wykładów i całej pozostałej nauki będę udzielał swym synom, synom swego mistrza oraz uczniom, wpisanym i związanym prawem lekarskim, poza tym nikomu innemu. Będę stosował zabiegi lecznicze wedle mych możności i rozeznania ku pożytkowi chorych, broniąc ich od uszczerbku i krzywdy.

Nikomu, nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka poronnego. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją.

Nie będę operował chorych na kamicę, pozostawiając to ludziom zawodowo stosującym ten zabieg.

Do jakiegokolwiek wejdę domu, wejdę doń dla pożytku chorych, nie po to, żeby świadomie wyrządzać krzywdę lub szkodzić w inny sposób, wolny od pożądań zmysłowych tak wobec niewiast jak i mężczyzn, wobec wolnych i niewolników.

Cokolwiek bym podczas leczenia, czy poza nim, z życia ludzkiego ujrzał, czy usłyszał, czego nie należy na zewnątrz rozgłaszać, będę milczał, zachowując to w tajemnicy.

Jeżeli dochowam tej przysięgi, i nie złamię jej, obym osiągnął pomyślność w życiu i pełnieniu tej sztuki, ciesząc się uznaniem ludzi po wszystkie czasy; jeżeli ją przekroczę i złamię, niech mnie los przeciwny dotknie.

  
Pieniądze,pieniądze,pieniądze za nie można wszystko ...
Masz 3 tysiące do dyspozycji,na co je wydasz?
Pojedziesz na ekstra wakacje,kupisz sobie coś o czym od dawna marzysz,dasz na potrzebujące dzieci,psy,koty,może najzwyczajniej wpłacisz je na lokatę-niech procentują .
Od Ciebie zależy wszystko...
Czasem te 3 tysiące decydują czy będziesz żyć,czy w ogóle się pojawisz na tym świecie...
Cóż warte są słowa,cóż warta składana przysięga Hipokratesa,skoro w grę wchodzą marne 3 tysiące?
Za te pieniądze bez mrugnięcia okiem decydujesz o życiu i śmierci ,o prawie istnienia .
Takie pieniądze płacisz komuś za odebranie prawa do życia własnemu dziecku,cząstce ciebie.

Dzisiejszy dzień mnie rozbił ,rozbił totalnie ...
Pojawiła się dziewczyna 18 letnia z ojcem z bukietem kwiatów dla Pani J  w ramach podziękowania....
Podziękowaniach za dane namiary  na lekarza ,lekarza który dokonał aborcji.
Dla mnie to niepojęte,co to za ojciec funduje córce i przyszłemu wnukowi takie coś,co to za córka,co za przyszła matka??
Usłyszałam wiele ,że zostali sami z córka ,że żona zmarła ,że co on ma zrobić ,że ojciec dziecka się nie przyznaje do niego .... że aborcja to jedyne wyjście .
Jadą na zabieg a potem przychodzą do Pani J z tym cholernym bukietem!
A ona opowiada o tym jakby nic się nie stało,że taki zarodek to nie życie ,że to nie dziecko,że co ci biedni ludzie mieli zrobić .
Jak to co?
Zanim zaczynasz z kimś sypiać to rusz głową !
Poryczałam się...
Wszyscy z pracy patrzyli na mnie jak na kosmitę,bo niby dlaczego płaczę ,przecież to obcy dla mnie ludzie.
Tylko ja pytam jakie to ma znaczenie gdy w grę wchodzi życie,życie maleńkiej istoty,za którą ktoś zdecydował czy dane jej będzie złapać pierwszy oddech,powiedzieć pierwsze słowo,zrobić pierwszy krok,po prostu istnieć...






                            

2 komentarze:

  1. hej ja na ciebie tak nie patrzylam
    :) niestety czasu juz nie cofniesz... a wiesz jaka jest pani J... izi

    OdpowiedzUsuń
  2. czasu nie cofnę,decyzji ludzi też nie,pani J skupia uwagę na sobie ,ja odczuwam...jako postronna osoba...
    jako ja ...
    to jest moje
    nikt mnie z tego rozliczał nie będzie ...

    OdpowiedzUsuń